Ateizm

Zapewne każdy z was zastanawiał się kiedyś nad tycz czym w życiu kierują się ateiści i jaki jest ich pogląd na świat. Chciała bym abyście wypowiedzieli się co sądzicie o ateiźmie i ludziach którzy go wyznają. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli by podzielić Ateizm na ten dobry i zły, Ja rozdzielał bym go ze względu na swego rodzaju Uświadomienie. Ateista który odsunął się od religii jest bardziej świadom swego wyboru, przez co może śmiało stwierdzić czy wiara ogranicza jego wolność, a co za tym idzie jest mu to pisane. Według mnie jest to coś czego w życiu sobie nie wybieramy, jest to nam przypisane. Natomiast człowiek który nigdy nie wierzył w nic, niczego nie dociekał jest w pewnym sensie ograniczony nie przez wiarę, ale przez własną niewiedzę. Niezbyt Składnie ale jest Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

sprawa jest prosta nie potrzebuję wiary w nic za wyjątkiem wiary w siebie

Post został pochwalony 0 razy

a dla mnie to nie takie proste Razz

człowiek, który w nic nie wierzy, nie uznaje niczego, co stanowi nad nim wyższość, nie jest w stanie do końca rozróżnić czym jest dobro a czym jest zło. Jeżeli nie czujesz przed nikim/niczym respektu, wierzysz tylko w siebie, stajesz się egoistą - proste Wink

nie zastanawiasz się wtedy nad ewentualnymi konsekwencjami swoich czynów, robisz co Ci się podoba, nie patrząc na dobro innych tylko swoje własne. Fakt, może tak jest łatwiej - ale czy lepiej?

Post został pochwalony 0 razy

A to ciekawe Podejście... Logicznie się zastanawiając to trochę w tym racji jest że to może ograniczać nasze poczucie 'Moralności'.

Post został pochwalony 0 razy

Kiniora napisał:

a dla mnie to nie takie proste Razz

człowiek, który w nic nie wierzy, nie uznaje niczego, co stanowi nad nim wyższość, nie jest w stanie do końca rozróżnić czym jest dobro a czym jest zło. Jeżeli nie czujesz przed nikim/niczym respektu, wierzysz tylko w siebie, stajesz się egoistą - proste Wink

nie zastanawiasz się wtedy nad ewentualnymi konsekwencjami swoich czynów, robisz co Ci się podoba, nie patrząc na dobro innych tylko swoje własne. Fakt, może tak jest łatwiej - ale czy lepiej?

nie zgodzę się, staram się zbudować na tyle swój własny kodeks moralny by najprościej to określając nie czynić drugiemu co mi nie miłe

czyli według Ciebie ludzie wierzą w boga ze strachu?? - to nie ma sensu (dlatego pewnie nie wierzę)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez donfrafrequezz dnia Wto 1:42, 02 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

	donfrafrequezz napisał:
	czyli według Ciebie ludzie wierzą w boga ze strachu?? - to nie ma sensu (dlatego pewnie nie wierzę)

Wiele osób pewnie wierzy za strachu (np. takie dewoty klepiące paciorki, bo tak trzeba, a myślące i robiące rzeczy zupełnie nieodpowiednie w obliczu ich wiary). Nie to jednak miałam na myśli. Ludzie, przez wieki będąc w różnych zgrupowaniach religijnych wytworzyli pewnego rodzaju kodeks moralny, który obowiązuje we wszystkich (albo w większości) wyznaniach - np. nie zabijać bliźniego (chociaż ludożercy jakoś tego nie przestrzegają), albo ustrzegać się kazirodztwa (to tez może być związane z komplikacjami biologicznymi - dzieci ze związków kazirodczych są chore, słabe albo w ogóle stają się jakimiś potworami, jak to w różnych horrorach bywa Twisted Evil

). I znów odbiegłam od tematu Razz

Chodzi mi o to, że ludzie, żyjąc w różnych kulturach stworzyli kodeks moralny, który każdy powinien przestrzegać. Ale skąd oni w ogóle wiedzieli, co jest dobre, a co złe; co trzeba, a czego nie wolno? Otóż, zawsze towarzyszyła im jakaś religia, jakieś bóstwo, jakaś wyższość. Bali się jej, ale i szanowali ją, czuli respekt. Zawsze zostaje pytanie, a co jeśli faktycznie Bóg istnieje? Może na wszelki wypadek dobrze jest się go bać? Przecież nie zaszkodzi...

Co do tego, że Ty nie wierzysz, i "starasz się zbudować na tyle swój własny kodeks moralny by najprościej to określając nie czynić drugiemu co mi nie miłe". Może i tak, ale weź pod uwagę w jakim otoczeniu się wychowałeś. Nie znam Cię, nie wiem czy jesteś katolikiem czy nie Razz

ale zapewne wychowałeś się w otoczeniu chrześcijan, katolików (generalnie Polska postrzegana jest za taki kraj) gdzie od dziecka wpajane Ci były pewne zasady moralne. Chcąc nie chcąc przesiąkłeś nimi, i mniej lub bardziej kierujesz się nimi w codziennym życiu. Może się mylę, co do Twojego przypadku, ale tak jest z większością ludzi których znam, a którzy mówią, że nie wierzą w nic...

Świat wyglądał by zapewne zupełnie inaczej, gdyby ludzie nigdy w nic nie wierzyli, nie wyznawali żadnych zasad etycznych, nie mieliby sumienia. Zapewne też nie różnił by się wiele od brutalnego świata zwierząt, gdzie dzień w dzień trzeba by było walczyć o przetrwanie i zawsze zwyciężałby najsilniejszy.

No i znowu się rozpisałam Razz

Post został pochwalony 0 razy

Zakład Pascala- "Lepiej jest uwierzyć, że Bóg istnieje, bo można dużo zyskać, a jeśli Go nie ma, to i tak nic się traci. Nie wierzyć nie warto, bo można dużo stracić, gdyby się okazało, że On istnieje. " Tak na poparcie Kingi

Post został pochwalony 0 razy

	radush napisał:
	Zakład Pascala- "Lepiej jest uwierzyć, że Bóg istnieje, bo można dużo zyskać, a jeśli Go nie ma, to i tak nic się traci. Nie wierzyć nie warto, bo można dużo stracić, gdyby się okazało, że On istnieje. "

nie chcę się spierać z filozofami, ale i tak mnie ta teoria nie przekonuje

Post został pochwalony 0 razy

Czasami może warto spróbować Wink

Post został pochwalony 0 razy

Wiara w siebie to raczej sataniści. Ateiści nie wierzą, ot po prostu.

Post został pochwalony 0 razy

TRUDNO NIE WIERZYC W NIC...

Post został pochwalony 0 razy

PRAWDA!

Post został pochwalony 0 razy

Czasem trzeba wierzyć chociaż w pieniądz.

Post został pochwalony 0 razy

w pieniądz to chyba słabo wierzyć Razz

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie. Lepiej chuyba zawierzyć w dobrą karmę czy coś Razz

Post został pochwalony 0 razy

o tak karma to jest to

Post został pochwalony 0 razy

nop:D

Post został pochwalony 0 razy

zgadzam się!

Post został pochwalony 0 razy

ok

Post został pochwalony 0 razy